Aperol Spritz. Pomarańczowy as na słoneczne dni.
Tego koktajlowego asa nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Sam w sobie bardzo prosty, jednak kompletny, lekko wytrawny i bardzo orzeźwiający. Niektórzy dostrzegli też tę zaletę, że po nadmiarze tego pomarańczowego napoju nie uświadczymy.. kaca. Warto to sprawdzić czy w lokalu za rogiem, czy przy weselnym drink barze. Najlepiej jednak na wakacjach, chociaż aktualnie mamy pewne przeszkody, wypatrujemy szybkiego powrotu możliwości wypicia Aperolka nad włoskim morzem.
Cocktail ten stamtąd pochodzi i właśnie tam aperitivo smakuje najlepiej. Ciekawostką jest, że w lekko ponad stu letniej historii tegoż drinka w 2012 roku zorganizowano bar event na samym Placu Św Marka w Wenecji, gdzie pobito rekord Guinnessa, podnosząc do toastu ponad 2600 kieliszków z Aperol Spritz.
Przygotowanie napoju jest niespodziewanie proste, potrzebujemy duży kieliszek do wina, sporo lodu, pomarańczę i składniki. W zależności od wielkości kieliszka i naszych preferencji ilość jest zmienna, ważna jest proporcja.
Składniki:
- 3 porcje Prosecco np. 75ml;
- 2 porcje Aperol np. 50 ml;
- 1 porcja wody gazowanej np. 25ml;
- Kilka plastrów pomarańczy;
- Lód, dużo lodu.
Do kieliszka wsypujemy lód (ważne żeby był on pełen lodu), wlewamy 2 pierwsze składniki i dopełniamy wodą gazowaną. Delikatnie mieszamy, żeby nie zgubić bąbelków, dekorujemy plasterkiem pomarańczy. Gotowe! Tak przyrządzonego drinka nie powstydziłby się nawet doświadczony barman, od lat zajmujący się obsługą barmańska. Klasa sama w sobie! Pozostaje tylko łapać słońce i cieszyć chwilami relaksu!